Wątek: Bunkier
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-11-2007, 17:22   #5
Geisha
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
Ewa, rozejrzawszy się po sali, wybrała za towarzyszkę śniadania młodą przewodniczkę. Dziewczyna siedziała tuż obok stolika faceta, który tak wkurzył ją wczoraj. co ciekawsze, dzisiaj ten facet nie wywoływał w niej już tak negatywnych emocji...
Gdy mijała jego stolik, raczyła nawet powiedzieć mu "Dzień dobry" i "Smacznego" z miłym uśmiechem.
Po czym to samo, z równie miłym uśmiechem powiedziała do przewodniczki, która w skupieniu dziobała coś w swoim laptopie. Gdy ta podniosła oczy i odpowiedziała na powitanie, Ewa, odsunąwszy już sobie krzesło, zapytała "Czy można sie dosiąść?" zdecydowanym tonem.
Z doświadczenia wiedziała, ze takie pytania muszą być zadawane tak, by pytany nie zdążył lub bał się zaoponować. A Ewa potrafiła być dominującą osobowością. Ten chwyt podziałał widać także na przewodniczkę, gdyż zamknęła laptopa i odpowiedziała "Ależ oczywiście." z niejaka rezygnacją w głosie...
Ewa zamówiła śniadanie i uśmiechnęła się do przewodniczki.
- Piękny poranek, prawda? - rzuciła, żeby rozładować nieco atmosferę. - Idealny na wizytę w bunkrze. Z tego co słyszałam, Pani tam również będzie po raz pierwszy?
Przewodniczka potwierdziła.
- Jestem tutaj, ponieważ zbieram materiały do mojej książki. - ostatnią część zdania wypowiedziała na tyle głośno, by usłyszał ją również facet przy stoliku obok. Nie odwracając głowy, zerknęła, czy zareagował. Zareagował.. Spojrzał na nią z ukosa. Ewa uśmiechnęła sie do siebie.
- Dlatego jestem bardzo zainteresowana wszelkimi informacjami, jakie miałaby Pani na ten temat. Czy mogłabym zadać Pani kilka pytań na temat tego bunkra? Obiecuję, nie będą trudne...
Znów uśmiechnęła się do dziewczyny.
Tamta wyraźnie przybita do muru, oczywiście musiała się zgodzić. Ewa wyciągnęła swój notes, długopis, i zadała pierwsze pytanie. Facet siedzący przy stoliku obok nie interesował jej już zupełnie.
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...
Geisha jest offline