Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-11-2007, 22:38   #29
Beriand
 
Beriand's Avatar
 
Reputacja: 1 Beriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemuBeriand to imię znane każdemu
Wybaczcie mi odpowiedź dla tylko jednej grupy, ale tak się złożyło że wszyscy w krótkim czasie odpowiedzieli, więc aby się nie nudzili:

Siedziba Unfindela

- Tak, to dobre pytanie – odrzekł Kersist- Nazywam się Kersist, pochodzę z Klanu Rosomaka i tak się składa, że nikogo nie szukam, nie łaknę złota i nie pożądam informacji więc i niczego od ciebie nie chcę. Jednak jeśli to się zmieni podczas wypełniania tego zadania to pogadamy. Do tej pory przyjmijmy iż pracuję dla ciebie za "miskę zupy". Może być?
-Za miskę zupy? Eh, gdyby wszyscy moi ludzie byli tacy- tu półelf zasmiał się cicho- i pokręcił głowa- musisz mieć jakiś cel. Na razie zaoferuję ci złoto. Mało, skoro nie chcesz więcej. Jeżeli nie łakniesz złota, nie pożądasz informacji ani niczego nie chcesz to po co przybyłeś do miasta? Musisz czegoś potrzebowac. Na przykład bezpieczeństwa lub wiedzy.- tutaj Unfindela zakończył swą wypowiedź, ale wszyscy myśleli że powie coś jeszcze.

Jondhen stał z boku [nie zboku] i wydawał się być zamyślony i targany sprzecznymi myślami. Jednak nikt nie zwrócił na to uwagi. Wszyscy skupili się na czarodzieju, który szybko odpowiedział i przeszedł do sedna sprawy:
-Co Kar-shuk musieć zrobić, żeby elf powiedzieć mu gdzie być człowiek-morderca orków?
-Wy wszyscy musicie wykonać dla mnie ta misję. A ty, Kar-shuku, bądź pewien ze odnajdę dla ciebie tego maga. Ale to duża przysługa. Na razie mogę obiecać że poszukam .Dopiero kiedy wykonasz zadanie. Wiem że może wam nie odpowiadać takie towarzystwo, ale zobaczymy jak sobie poradzicie. Będzie to tez dla mnie ogromne źródło informacji. A w tym czasie z innych źródeł dowiem się o was więcej
-Mamy tobie pomóc? Co to za przysługa, być może nie warto mi się trudzić. To po pierwsze, po drugie ta informacja, będzie aż tyle kosztować? Poszukuje jedynie rzemieślnika, a nie zabójcy. Coś mi się to nie kalkuluje. Choć w sumie cni mi się ostatnimi czasy.-ziewnął demonstracyjnie, zasłaniając usta lewą ręką, tak by wszyscy dobrze dostrzegli bluszcz obrastający jego ramię- Znaczy się mam współpracować z tymi tutaj? Z osobami o których nic nie wiem... co innego wspomóc druidyczną brać a co innego przypadkową bandę- wtrącił Nicram.
-A więc druidzie, nie myśl że łatwo kogoś znaleźć w tym mieście. Nawet rzemieślnika. Choć wątpię aby ktoś taki jak ty po prostu poszukiwał zwykłego rzemieślnika. Masz z nimi współpracować. Jak już mówiłem najpierw musze sprawdzić jak działacie razem. Jesteście dosyć dobrze dobrani- barbarzyńca i zabójca mogą walczyć z przodu, a druidzi i tu i z tyłów razić zaklęciami. Tak, jesteście dobra drużyną. Nie zmarnujcie szansy jaką daje wam wszystkim praca dla mnie- spojrzała na nich znacząco- A więc skoro zakończyliśmy wstępne rozmowy, przejdźmy do waszego, w sumie to mojego, zlecenia. Aby dowiedzieć się gdzie znajduje się skrzynia, musicie udac się do pobliskiej strażnicy. To ta przy fontannie. Jondhen na pewno zna drogę. Tamtejszy sierżant udzieli wam informacji. W owej skrzyni jest kilkanaście różdżek , kilkadziesiąt zwojów i setka mikstur. To bardzo cenny towar- I ciężki- oceniam jego wagę na jakieś 40 kilogramów. Nie wiem jak to przeniesiecie, może macie jakieś czary, jeśli nie to półork chyba sobie poradzi- znajduje się on z pewnością w jakimś magazynie, ale jego lokalizację poda wam sierżant. A teraz na pewno jakieś pytania.
 

Ostatnio edytowane przez Beriand : 24-11-2007 o 22:46.
Beriand jest offline