Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2007, 01:37   #104
Elaraldur
 
Reputacja: 1 Elaraldur nie jest za bardzo znanyElaraldur nie jest za bardzo znanyElaraldur nie jest za bardzo znanyElaraldur nie jest za bardzo znanyElaraldur nie jest za bardzo znanyElaraldur nie jest za bardzo znany
Elaraldur siedział z posępną od niewyspania miną w swoim czarnym, prostym acz eleganckim dublecie, nieco kontrastującym z pobladłą twarzą. Jednak bard wciąż promieniował zdystansowanym dworskim dostojeństwem. Z wielce poważnym wyrazem twarzy lekceważąco spoglądał na niestosownie zachowujących się brodaczy. Chyba trochę zazdrościł im tego ożywionego nastroju. Sam był strasznie zaspany, wszak po nocnych wydarzeniach długo leżał wiercąc się i rozmyślając...

Dobrze chociaż, że z rana ciepła kąpiel dała mu zmyć część ciążących trosk, a jedzenie dostarczyło fizycznej przyjemności.

Elaraldur myślał też o Elii (nawet chyba śnił o niej tej nocy). Znał jej ból, wiedział jak to jest utracić kochaną osobę. Pragnął koniecznie do niej zawitać po tej rozmowie, toteż złość nagle wstąpiła w niego, że jest zmuszony tyle czekać.

Tak, w marnym nastroju i pogrążony w myślach bard czekał na pierwsze słowa Alusair.
 
Elaraldur jest offline