Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2007, 17:33   #39
Yourek
 
Reputacja: 1 Yourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputację
Słysząc przemowę zleceniodawcy, Jondhen w ogóle nie dał po sobie znać, czy docinki półelfa do niego dotarły. Zauważył, ze skoro facet zadziera z Akademią, musi być albo bardzo dobrze ustawiony, albo...głupi. "Sprawdzić umiejętności..." - zaśmiał się w duchu - "Niebywałe, jak powierzchownie wszystko zaplanował. Dużo niedociągnięć, a im ich jest więcej, tym lepiej dla mnie."
W dodatku ze słów Unfindela można było wywnioskować, że bardzo zależy mu na tej skrzyni i planuje wykorzystać ich, a przede wszystkim jego, Jondhena Agosto do innych planów. Nie, skrytobójca zgodził się tylko na to jedno zlecenie i po jego wykonaniu zajmie się ważniejszymi sprawami.

- Nie mam więcej pytań. - odrzekł - Myślę, że wiadomo już wszystko. - głos był zupełnie bez emocji i podobnie jak wyraz twarzy, nie obrazował tego, co kryło się w głowie skrytobójcy. Odsunął się od półefla i odszedł trochę do tyłu, nawet nie oglądając się na przyszłych współtowarzyszy. Zupełnie go nie obchodzili. Tak samo, jak fakt, że praca zespołowa nie leżała w jego naturze.

Najbardziej intrygujące było jednak to, że półelf nie obawiał się porażki. Spokojnie mówił o tym, ze wybroni najemników. Czyżby jego kontakty były rzeczywiście tak duże? Nawet mistrz gildii nie mógł tak spokojnie mówić, zdając sobie z konsekwencji porażki. Co więcej, Jondhen szczerze wątpił, że w skrzyni znajdują się tylko zwoje, mikstury i różdżki. Po co wpływowej osobie zwykły ekwipunek z kradzieży, jakby nie mógł sobie załatwić w legalny sposób. Półelf nie wyglądał na złodzieja. Może za tą maską kryło się coś więcej?
Te wątpliwości i narastające pytania niepokoiły skrytobójce. Można powiedzieć, że wręcz irytowały. Nie dawał jednak ponieść się emocjom. Wiedział, że czas wszystko wyjaśni. Trzeba obrócić to tak, aby wynieść najwięcej wiedzy i korzyści. Tak, Jondhen będzie uważał na tego półelfa, nawet, gdy ich drogi się rozejdą.

"Jednak póki co, muszę pierwszy dostać się do tej skrzyni"
 
__________________
W takich sytuacjach, gdy warstwa nakłada się na warstwę, gdy wszystko jest fasadą, wplecioną w sieci oszustwa, prawdą jest to, co z nią uczynisz. - Artemis Entreri
Yourek jest offline