Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2007, 16:16   #36
Szarlej
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Niki
Lekarz uśmiechnął się lekko.
-No dobrze Pani siostra powinna obudzić się za jakieś trzydzieści minut. Pani wybaczy ale muszę iść.
Doktor wszedł do windy, po chwili już go nie widziałaś.

Alex
Miły dla ucha kobiecy głos oznajmił.
-Proszę poczekać.
Usłyszałeś odgłos szybkiego pisania na klawiaturze.
-Pani Maria Redrumov jest w stanie stabilnym. Aktualnie śpi po otrzymaniu leków. Za dwie godziny powinna się obudzić. Coś jeszcze?

Mike
Otworzyłeś kopertę. Znalazłeś tam dwie rzeczy. Pierwsze było zdjęcie. Na zdjęciu widniała twarz mężczyzny. Mężczyzna ma około pięćdziesięciu lat, nosi krótko ostrzyżone siwe włosy. Zamiast prawego ucha ma cyberaudio. Drugą rzeczą był chip, chip jak chip. Mały żółty, z tych które możesz kupić w kiosku za pięć dolców. Sprawdzałeś kilkukrotnie i albo Twój ogon był lepszy od Ciebie albo go nie miałeś. Wrota są dość daleko więc podjechałeś metrem. Po wyjściu z zasyfionego tunelu, skierowałeś swe kroki w stronę baru. Minąłeś bar w starej pamiętającej ubiegły wiek albo i dwa kamienicy. Przed wejściem jarzył się neon. Czerwony napis głosił "WROTA PIEKIEŁ". Efekt trochę psuło migające "Ł". Po kilku minutach dotarłeś do wypożyczalni samochodów. Wypożyczalnią okazał sie warsztat wraz z parkingiem. Parking był zapełniony samochodami, raczej tymi z tej niższej pułki.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline