Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-11-2007, 20:59   #122
Szusaku
 
Reputacja: 1 Szusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwuSzusaku jest godny podziwu
Witam wszystkich,

-------------Część oficjalna ----------------------------
Przepraszam, ale dzisiaj byłem (i nadal jestem) bardzo zajęty i stąd moja późna wypowiedź w spornej kwesti.

Najpierw proszę wszystkich o zrobienie kroku w tył i wzięcie głębokiego oddechu. Jesteśmy tutaj dla przyjemności i jakiekolwiek ataki personalne i kłótnie całkowicie temu zaprzeczają.

Teraz co do zaistniałej sytuacji: OBIE strony zignorowały regulamin i przeszły do opisywania walki w sesji. Przypominam, że zaczynamy od próby ustalenia wyniku pojedynku na PW, później deklarujemy rozpoczęcie walki w komentarzach i do momentu jej rozstrzygnięcia wstrzymujemy się z opisywaniem tejże.

Rozwiązanie jest następujące:
Cofamy akcje do momentu kiedy Zawisza, zaczyna zabijać krzyżackich strażników a Burkhard, pojawia się na dole.

W tym momencie obaj mają prawo zadeklarować przystąpienie do walki ze sobą. PATRZ KOLEJNOŚĆ POSTĘPOWANIA DYKTOWANA PRZEZ REGULAMIN.

Jak rozumiem przyłącza się do niej Zygfryd, który wybiega zaraz za wujem.

Pisząc regulamin miałem na myśli również sytuację, w której spotka się w walce więcej niż jedna osoba, jednak uznałem iż nie będzie to potrzebne - jak widać pomyliłem się.

Dodaję następujący modyfikator do regulaminu:
+2 za każdą postać (powyżej pierwszej) która uczestniczy w walce po danej stronie.

BN uczestniczący w pojedynku, nie dodają modyfikatora bezpośrednio, ale mogą zostać opisani w strategii i w ten sposób wpłynąć na głosowanie.

UWAGA: Żeby uniknąć sporów: Na potrzeby walki zakładamy, że każdy przywiózł ze sobą taką samą obstawę, więc nie wprowadzajmy BN do walki.
Wyjątki:
Lorinna i jej ghul, jako państwo domu - mają do dyspozycji straż zamkową. O ile więc nie zostaną zaatakowani znienacka, mogą mieć większe siły do dyspozycji.
Krzyżacy - mają oddział zbrojnych do dyspozycji. Powinniśmy protestować wcześniej. Uznaję, że wszyscy widząc butę rycerzy, domyślili się że trzymają asa w rękawie.

Wszystkim chciałem przypomnieć, że głosowanie odbywa się na PW i to dopiero po jego oficjalnym ogłoszeniu.

-------------Część nieoficjalna ----------------------------
Chciałem skomentować wypowiedź Lhianann:

Istotnie wampiry mają olbrzymią przewagę, jednak należy pamiętać o trzech rzeczach:
- Śmiertelnicy nie są całkiem bezbronni, zwłaszcza jeżeli mają przewagę liczebną. Zdecydowanie, mają szansę pokonać nierozważnego wampira. Porostu tłukąc i tnąc go, aż zapadnie w topor. Wtedy natomiast jest on całkowicie na ich łasce. Prawdopodobnie nie wyjdą z tego wszycy z życiem ale ...
- Według podręcznika: Dark Ages: Inquistor, ludzie kościoła posiadali rozliczne moce i wiedzę pozwalające im walczyć z wampirami. W szczególności, o ile dobrze pamiętam, podręcznik ten wspomina o zdolności anulowania mocy wampirzych. Jak rozumiem postać Kutaka, korzysta z takich zdolności.
- Nie zapominajmy, że Cammarilla i w szczególności tradycja Maskarady, powstały właśnie po to aby ukryć społeczeństwo wampirze przed ludźmi. Nie ukrywa się przed kimś kto nie stanowi zagrożenia.
 

Ostatnio edytowane przez Szusaku : 28-11-2007 o 14:06.
Szusaku jest offline