Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2007, 22:35   #11
Marcellus
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Karczma w srodku byla prawie calkowitym przeciwienstwem swojego zewnetrznego aspektu. Raven szczegolna uwage zwrocil na zdobienia w ksztalcie kruka. Musial przyznac iz uwaza to za dosc zlo wrozbny zbieg okolicznosci.

Na slowa nieznajomego Cyril kiwnal lekko glowa i zasiadl do stolu.
Wybacz nieznajomy jesli nie jestem tak optymistyczny jak moj towarzysz. W akademi nauczylem sie nie ufac innym, wiec bylo by milo gdybys raczyl powiedziec co masz nam do powiedzenia.
Jego kruk usiadl mu na ramieniu i zakrakal. Mag lekko poglaskal zwierze po glowie po czym powiedzial do gospodarza.
-Chleb, ser i jakies surowe miesiwo gospodarzu. O wino jak widze zadbal juz Meric.
Gdy przyniesiono mu juz jego jadlo, sam ugryzl kawalek chleba z serem a krukowi dawal kawalki miesa. Zwierze zajadalo je ze smakiem co chwila rozposcierajac swoje skrzydla.
 

Ostatnio edytowane przez Marcellus : 28-11-2007 o 22:37.
Marcellus jest offline