Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2007, 19:29   #110
Diakonis
 
Reputacja: 1 Diakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znanyDiakonis nie jest za bardzo znany
***
Patrząc na posła Arahera próbujesz sobie wspomnieć go wśród ludzi na balu. Z pewnością tam był. Jednak jego usposobienie nie dało go dobrze zapamiętać. Rozmawiał z różnymi osobami, ale zdawały się to rozmowy typowo dworskie, nie wnoszące nic, a służące tylko zbadaniu rozmówcy. Poseł Araher wszędzie poruszał się ze swoim doradcą. Obaj zwali się Calimshytami, ale musiał to być wielki kraj z którego tak różni ludzie przybyli.
Szlachcic Araher, osoba w wieku około 35 lat, twarz foremna, rysy kształtne, karnacja rzekłbyś Cormyrska, wydatne kości policzkowe, krótka czarna broda równo przystrzyżona. Włosy czarne ścięte bardzo krótko w dość dziwny sposób, ale i tak prawie zawsze przykryte niewielkim zielonym turbanem. Na balu zarówno jak i w komnacie ubrany był elegancko acz z umiarem. Spodnie i marynarka przypominały raczej mundury Cormyrskich oficerów, jednak bez insygniów, ani żadnych ozdób, na pasie przepasany zielono czarną szarfą. Poseł Araher zdaje się być wciąż czymś zamyślony, jego oczy wodzą po ludziach, a na twarzy nie rysuje się nawet cień emocji. Jeśli na kimś skupia się dłużej to na Namiestniczce wyczekując na dalszy opis misji.
Jego doradca natomiast wyglądał o wiele bardziej egzotycznie. Twarz jego koloru ciemnobrązowego, włosy pół krótkie falowane brązowe, oczy ciemne, głęboko osadzone piwne. Ubrany gustownie, w typowo Calimshyckim stroju. Spodnie i koszula, haftowana złotymi nićmi, luźne, koloru ciemnej ochry. Przepasany szarfą czarną i takiż turban na głowie. Okryty lekką kamizelą koloru ciemnego brązu. Ten mężczyzna natomiast zdaje się uważnie obserwować wszystko i wszystkich, jego wzrok jest przenikliwy i wszędobylski, a nawet można powiedzieć, że wścibski. Jego ruchy są płynne, nieco nawet taneczne.

***

Poseł Areher spoglądał na Elaraldura gdy ten stosował do niego dość ciętą ripostę. Nie zareagował jednak, tylko pokiwał lekko głową, nieznacznie uśmiechając się. Jeden mógłby to odebrać za jawny znak lekceważenia osoby barda, a inny za przejaw pobłażliwości w stosunku do porywczości młodych.
 
Diakonis jest offline