Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-11-2007, 22:43   #21
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
"A już myślałem, że zacznie od 'Moje imię nic wam nie powie'" - pomyślał nieco złośliwie Nicholas, ucieszony równocześnie tym, że jego podejrzenia dziwnym trafem się potwierdziły.
Obrzucił czarodzieja uważnym spojrzeniem, a potem spojrzał na stojący z boku kij i uniósł nieco brwi, a jego usta wykrzywiły się w lekkim uśmiechu..
"Wprost rzuca się w oczy, żeś Czarnokij" - kolejna myśl przemknęła mu przez głowę.
Zmusił się do zachowania powagi i ponownie koncentrując spojrzenie na czarodzieju wsłuchał się uważnie w jego słowa.
Gdy mag skończył mówić, pokręcił nieco głową. Miał nieco wątpliwości co do tej misji. Nie to, ze nie wierzył Khelbenowi... Opinia, jaka otaczała tę postać, była jednoznaczna. Nicholasa dziwiło, po co mag tej klasy wynajmuje, za dość dużą gotówkę, kogoś do pracy, którą ze spokojem mógł wykonać sam.
A jeśli nie mógł - to czemu?
Skinął bezwiednie głową, zgadzając się ze słowami Doriana, z grubsza prezentującego takie samo podejście do zagadnienia.
Gdy paladyn skończył mówić, powiedział:
- Twoje słowa, Mericu, świadczą o wysokim poczuciu odpowiedzialności i obowiązku... W zasadzie masz rację, ale...
Tu zwrócił sie do Khelbena:
- Ja również chciałbym poznać powód, dla którego tak znakomity mag jak ty, panie, rozrzuca złoto garściami, zamiast sam wziąć sprawę w swoje ręce. Mimo wszystko taka grupa, jak my również może stanowić zagrożenie. Nie każdy ma tak kryształowy charakter jak ty, panie, a taka potęga jak ta, która tkwi w Kryształach Mocy może niejednego skusić i sprowadzić z drogi cnoty. Skąd pewność, że zasługujemy na zaufanie?
"Innymi słowy - w jaki sposób masz zamiar nas kontrolować" - pomyślał.
- Poza tym, jak to już wspomniano, chciałbym się dowiedzieć, jaką pomoc możesz nam, panie, zaoferować - czy to w informacjach, czy to - spojrzał przelotnie na Cirila i ponownie zwrócił wzrok na Khelbena - w magicznych przedmiotach.
- Współpraca - specjalnie nie użył słowa 'służba' - z tak znakomitym obywatelem naszej pięknej krainy to zaszczyt i przyjemność... Coś, o czym można opowiadać przy ognisku, a potem powtarzać własnym dzieciom... Ale garść szczegółów na temat tej sprawy to coś, co z pewnością nie tylko ja chciałbym poznać...
Odwrócił się na moment w stronę Solhayma i skinieniem głowy wyraził swoje uznanie dla piękna muzyki.
Potem znów spojrzał na Khelbena, a w jego wzroku wyraźnie malowało się pytania:
"Co nam powiesz, magu?"
 
Kerm jest offline