Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-12-2007, 23:09   #127
Sumar
 
Sumar's Avatar
 
Reputacja: 1 Sumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputacjęSumar ma wspaniałą reputację
- Chodzi o to, jeśli jeszcze tego nie pojąłeś i pomyślałeś o czymś czego nawet nie chce wiedzieć, żebyś po prostu zostal ze mną. Noc jest długa i niebezpieczna a ja zamierzam dojechać do tego cholernego miasta. Mógłbyś poczuwać w czasie mojego snu bądź chociaż dotrzymać mi towarzystwa... - powiedziała Vanessa.

- Zgadzasz się? - spytała z nadzieją i potarła hubką o krzemyk rozpalając ognisko.

- No dobra. - odpowiedział krótko mężczyzna.
- I właśnie to maiłem na myśli. A pytanie zadałem tak po prostu... jakoś odruchowo. - zaśmiał się.
- Jeżeli ja miałbym pomyśleć co innego, to... hmmm... nie to bez sensu. - mężczyzna podszedł do świeżo rozpalonego ogniska. I choć pora roku była ciepła, noce zawsze były chłodniejsze.

Ale co naprawdę pomyślał ów mężczyzna, tego wiedzieć nikt nie zdoła. Bo któż mógłby znać jego myśli?
Jednak jeśli ktoś by się poznał z jego dumaniami, wiedziałby, ze ten umysłem został czysty niczym zła i żadna inna myśl mu przez głowę nie przeszła.
Lecz przecież nikt nie czytał mu w umyśle i nikt nie wie, co ten se udumał.
 
__________________
Question everything.
Sumar jest offline