Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2007, 14:44   #92
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Weronika z przerażeniem przyglądała się walce. ~Co się dzieje?~ Ta myśl obijała się w jej młodej głowie niczym echo w górach. ~To nie mogą być zwyczajni ludzie...~ przypomniały jej się opowiastki starej niańki o potomkach Kaina, o duchach, upiorach i innych nadnaturalnych stworach. Uważała jej jednak za bajki dla małych dzieci...

- Zabrać ją stąd do sąsiedniej komnaty! – Krzyknął książę do strażników. Weronika nie stawiała oporu. Co mogła?

- Tak, zajmij się tą smarkulą. Zaraz do ciebie przyjdę. Uporam się tylko z naszym walecznym rycerzykiem. - usłyszała jeszcze w oddali. Strażnicy wepchnęli ją do środka. Dziewczyna nie miała sił się nawet ruszyć. Czekała na przyjście księcia i księżnej. Tylko co oni z nią zrobią?
 
__________________
A ja niestety nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Co spróbuję coś napisać, nic mi nie wychodzi. Nie mogę się za nic zabrać, chociaż bardzo bym chciała. Nie wiem, co się ze mną dzieje. W najbliższym czasie raczej nic nie napiszę. Przepraszam.
Odyseja jest offline