Opadać w sumie nie musiałeś - każdy z was sięgnie tam od biedy ręką. Ale.. powoli opadałeś - napięcie rosło... po chwili cóż stało się nacisłeś. Pomieszczenie całe rozbłysło się jasnym światłem, a z sufitu zaczęły dobiegać dziwne odgłosy ... dość wam znajome ... na suficie pojawiły się małe pęknięcia, które szybko utworzyły dość spory kwadrat - widzieliście to już wcześniej, z tym że tym razem spadający klocek.. był znacznie większy.. Z sufitu właśnie spadł ogromny metalowy kloc, który z hukiem upadł niedaleko panelu.. tuż pomiędzy Onionem i Garretem, którzy odruchowo zrobili krok do tyłu. To co spadło szybko zaczęło się rozkładać i już po chwili stanął przed wami 3 metrowy robot, praktycznie identyczny do tych poprzednich, z tym że ten nie mial zielonego kryształu i był trochę większy. Nawet nie zdążyliście dobrze się przyjrzeć, a już ujrzeliście jak robot atakuję... pierwszy w kolejności był Onion, który ledwo zdążył uniknąć pięści robota - a uderzenie było naprawdę szybkie... a to dopiero początek. Robot bardzo zręcznie po nieudanym ataku oparł się rękoma o ziemię i niespodziewania nogami uderzył w Garreta, który poleciał na ścianę tuż za nim...To co się będzie dalej działo zależy tylko od was.. Garret wydaję się być cały ale uderzenie było naprawdę mocne, a o szybkości robota mógł już się przekonać Onion, który ledwo uniknął ataku....
__________________ Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?! |