Przybylismy tu na statku, a statek jak to z nimi bywa jest z drewna. Pozatym jest las. Tak spewnoscia moglbym cos na to poradzic. Pierw jednak dobrze bylo by zebrac wszystkich. Zobaczyc kto przezyl i ewentualnie zajac sie rannymi. Tak wszak stoi w Pismie.
Poczym zaczal nawolywac wszystkich rozbitkow do zebrania sie.
Heeeeej !! Ludzie jesli duch w was ciagle zywy to zbierajta sie tutaj. Zali w kupie sila !! powiedział Samuel Za kogo on mnie ma .... przecież wiem że jestesmy na wyspie a nie na pustyni do ciężkiej cholery pomyślał Edic
Zacisnął zęby i powiedział Zauważyłem że jest las i statek jest z drewna ... mógłbyś być przynieść trochę drewna ? ja załatwię coś świeżego do jedzenia, suszonki ze podroży już mi zbrzydły... Leczenie rannych zostaw mi , jestem medykiem. A z tego co widziałem to nasz kudłaty przyjaciel wraz z muszkieterem przeszukują wrak. Patrzył na najemnika czekając na odpowiedź
Ostatnio edytowane przez Altair : 06-12-2007 o 19:13.
|