Gdy Mailin kład się spać, po jakże męczącym treningu, w drzwiach zjawił się Revhis - jeden z gladiatorów. Zresztą wszyscy się tu bardzo dobrze znaliście.
Cóż czyżby to był nieodpowiedni czas i miejsce?! a i zapytanie nienajlepsze?!
[możecie przeprowadzic między sobą małą dysputę... !! wiem że powinnienm to w komentarzach napisać, ale tutaj napewno dotrzecie a tam to już nie zawsze. Zatem Przepraszam to ostatni raz
]