Wciąż rozglądając się, Jondhen usłyszał hałas z dołu. Wątpił, czy ktokolwiek jeszcze przeżył. Jednak hałas był wyraźnie słyszalny. Zostawił leżące ciała i naładował nowo znalezioną broń. To nie to samo, co jego rewolwer, ale na razie musi wystarczyć. Nie wiedział, kto opuścił pokład, ale nie miał teraz czasu się zastanawiać. Z naszykowaną bronią skierował się w stronę zejścia prowadzącego pod pokład. "Zaraz zobaczymy, co się tam chowa..."
__________________ W takich sytuacjach, gdy warstwa nakłada się na warstwę, gdy wszystko jest fasadą, wplecioną w sieci oszustwa, prawdą jest to, co z nią uczynisz. - Artemis Entreri |