Mike
Przeszedłeś na drugą stronę ulicy i stanąłeś przed już wcześniej mijanym barem. Pchnąłeś drzwi i wszedłeś do środka. Pierwsze co się rzuca w oczy to czerwone oświetlenie razem ze skąpo odzianymi kelnerkami cały bar sprawiał wrażenie burdelu. Przed Tobą grał jakiś zespół i to nawet nie źle. Ludzie bawili się a tylko nie liczni siedzieli pod innymi ścianami. Twoją uwagę zwrócił mężczyzna ubrany w czarny płaszcz, pijący piwo. Przez chwilę obserwował Ciebie jednak szybko wrócił do obserwacji innego stolika. Alex
Popijałeś piwo i obserwowałeś ludzi. Sporo osób było na ćpanych jednak nie mogłeś znaleźc dealera. Dopiero po minucie zobaczyłeś, że przy jednym stoliku, trwa wymiana. Jeden mężczyzna z lustrzankami wmontowanymi na stałe wziął pieniądze od drugiego a sam dał jakieś pudełko. Drugi miał tech włosy i tatuaż świetlny w kształcie skorpiona na cały ryj. Oprócz nich przy stoliku siedziała dwójka ludzi. Jeden barczysty i jasnowłosy był aż nienaturalnie dobrze zbudowany, drugi postury podobnej do Twojej wciągał coś właśnie d nosa. Drzwi się otworzyły i do środka wszedł mężczyzna. Był ubrany w płaszcz, na sekundę wasze spojrzenia spotkały się, jednak zaraz powróciłeś do opserwacjo stolika, ten z tech włosami właśnie wstawał.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |