WÄ…tek: Wojna II
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2007, 09:49   #13
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Burogg skrzywił się nieco, gdy stwierdził, że nie otrzymał na swoje pytanie odpowiedzi. Czuł się ignorowany przez resztę, a tego nie lubił, zawsze chciał być w centrum uwagi. Jednak nie miał w tej chwili żadnego pomysłu jak to zmienić. z chęcią sprezentowałby komuś jakiś żarcik, ale jakoś nie miał natchnienia.

Od ciągłego schylania się powoli zaczął go boleć kark. Najpierw próbował go rozmasować, ale nie wiele to pomogło. Wreszcie usiadł na stole, który głośno zaskrzypiał i jakby nieco się obniżył. Nagle goblin upadł na ziemie i zaczął się trząść. Ogr zerwał się na równe nogi, przy czym uderzył głowa w sufit, aż w pokoju rozległ się głuchy odgłos pękających belek. Złapał się za głowę z grymasem bólu. Aczkolwiek ból szybko minął i Burogg mógł przystąpić do ratowania goblina. Normalnie nie próbowałby go ratować, ale miał być razem z nim w drużynie więc tak nakazywało dobre ogrze wychowanie. Mimo, że goblin już wstał ogr chwycił go swoimi wielkimi dłoniami i zaczął trząść tak jak szybko potrafił. Chciał wszystko w ciele zielonoskórego poukładać, bo jak mówiono w jego plemieniu: jak coś złego się z kimś dzieje to znaczy, że coś się w nim poprzestawiało. Po kilkunastu sekundach "leczenia" Burogg puścił Gnasha, a ten upadł na podłogę.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline