Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2007, 16:18   #362
Arango
Banned
 
Reputacja: 1 Arango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodzeArango jest na bardzo dobrej drodze
Johann

Ścisnął kufel podanego mu piwa, aż pobielały kostki dłoni i mimowolnie zgrzytnął zębami. Znów jego "kochany" braciszek. Ciekawe co teraz narozrabiał ?
Pasy z gnojka będę darł, jak dostanę go w swoje ręce.

Opanował się i chowając pobladłą twarz w piwnej pianie wybulgotał.

- Yurga ile razy tu byłem ? Pierwszy raz chyba jako smark jeszcze chyba z ojcem ? Ile to było lat temu ? Dwanaście ? Piętnaście ? No to pomyśl sobie, ze teraz nagle wróciłem z dalekiej podróży i opowiedz wszystko o Joachimie. Wszystko Yurga.

Choć wydawał się spokojny, w środku aż wrzał. Jego przeklęty braciszek, Głupol, gówniarz, dziwkarz i ... nie o tym nawet nie chciał myśleć, ale coś w nim krzyczało - ZŁODZIEJ, ZŁODZIEJ, ZŁODZIEJ...
 
Arango jest offline