Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-12-2007, 22:04   #20
lopata
 
lopata's Avatar
 
Reputacja: 1 lopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumnylopata ma z czego być dumny
Balius nawet nie zwrócił uwagi na komentarze innych. Usłyszawszy odpowiedź mnicha bardzo był uradowany, że wszystko idzie zgodnie z planem.
"Tak jak myślałem. Gdyby chociaż ci ignoranci wiedzieli po co to wszystko to może pozamykali by jadaczki."
-Wybacz mi Albrechcie, kapłanie Urlyka. Nie było moim celem obrażanie Ciebie ani tym bardziej swojego wybawcy, gdyby nie to, że słysząc jak wygląda sprawa należy być na prawdę uważnym. Musiało to wyglądać jak wyglądało. Jeszcze bardziej przekonująco by to brzmiało gdyby reszta zrozumiała w co się gra. Cóż. Wiadome jest to, że powinniśmy zabrać sprzęt z magazynku i ruszyć na poszukiwania.- Chowa klucz w zamkniętej dłoni po czym kietując się do wyjścia spojrzał na mnicha.
- Nie powiedziałeś ile nam pozostało czasu. Ile może poczekać opat nim wrócimy? To raczej bardzo ważne.
"Ciekawe co zamirzają z nami zrobić jak nam się nie uda?"
 
__________________
"...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..."
lopata jest offline