Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2007, 00:51   #29
Diriad
 
Diriad's Avatar
 
Reputacja: 1 Diriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnieDiriad jest jak niezastąpione światło przewodnie
Drugi rzut oka już przekonał Chrisa, że teoria z rozwojem miasta była błędna. Tylko co to w takim razie było? Wioska indiańska? Widać było, że koledzy są tak samo zdziwieni jak on.

I wtedy z namiotu wyłoniły się dwie osoby.
Wszystko stało się jasne...
...bo Chrisowi wpadła do głowy myśl wyrażona jednym krótkim, ale jakże wiele znaczącym słowem:
Hair!

Mimo wyklarowanej już informacji, że ma przed sobą hippisów, skojarzenia z indiańskimi tippee były na tyle silne, że zaczął:
- Howgh! - spojrzał po nieznajomym, gdy ten skomentował kaszkiet. Właśnie: "To KASZKIET, a nie czapka!" - Twoje Lenonki też niczego sobie.

"Dobra dobra, możemy sobie pogadać i powymieniać trafne uwagi, ale co się, cholera jasna, dzieje?" - pomyślał chłopak. Zdecydowanie należało się dowiedzieć gdzie ("i kiedy...?") byli, a pytanie Patricka nadawało się do tego całkiem nieźle.
 
Diriad jest offline