Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-12-2007, 20:21   #106
Layla
 
Layla's Avatar
 
Reputacja: 1 Layla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputacjęLayla ma wspaniałą reputację
Nie zastanawiając się długo przystaliście na pomysł Doriana i ruszyliście lewą odnogą. Przodem kroczył Meric, za nim Solhaym, Melody, Mai-ah, Cyril, Nicholas i Vulfgar. Pochód zamykał Dorian. Po przekroczeniu wykutych w skale wrót poczęliście schodzić kilka metrów w dół stromymi schodami. Tunel był dość wąski (mógł pomieścić jedynie dwie osoby idące obok siebie). Im niżej schodziliście tym bardziej czuliście mdły odór jaki stąd emanował a także przenikliwe zimno. Gdzieniegdzie dało się słyszeć krople wody uderzające o kamienną posadzkę. W niewielkiej odległości za szczytem schodów idący przodem Meric dostrzegł stos kamieni. Gestem dłoni zatrzymał was a sam podszedł bliżej by przyjrzeć się kopczykowi. Okazało się że na jego szczycie tkwiła zniekształcona czaszka a z jej czoła wyrastały dwa małe rogi. Bliższe oględziny pozwoliły stwierdzić że leży tutaj od dłuższego czasu.

Nie przejmując się tym zbytnio, ruszyliście dalej. Za zakrętem, korytarz prowadził kilka metrów, wprost do drewnianych drzwi. Przed nimi dostrzegliście rozciągnięty na całej szerokości tunelu (od jednej ściany do drugiej) bezgłowy szkielet o zakończonych kozimi kopytami nogach, a na podłodze i ścianach widniały ślady po ogniu. Przyjrzeliście się dokładniej drzwiom. Miały metalową klamkę i wyglądały dość solidnie.
 
__________________
Every next level of your life will demand a different version of you.

Ostatnio edytowane przez Layla : 13-12-2007 o 17:26.
Layla jest offline