Gdy dochodzi do niego to co usłyszał wypuszcza telefon z ręki i bezsilnie opada na krzesło. Chwyta się rękoma za głowę i przez chwilę tak siedzi. Kurwa kradną mi auto przebiega mu przez głowę.
Schyla się w poszukiwaniu telefonu. No tu jest Bierze go i wystukuje 112 Halo policja? Właśnie dwóch gości obrabia moje auto i wygląda na to, że alarm nie jest dla nich żadnym problemem Odkłada słuchawkę. To i tak nic nie da Wybiega przed bar i nie zważając na nic biegnie w kierunku swojego auta. |