WÄ…tek: Wyprawa w nieznane
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-12-2007, 22:54   #27
Yourek
 
Reputacja: 1 Yourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputację
Nie sposób było nie zauważyć pewności w głosie fenna. Agosto nie odrywał wzroku i pozwalał, aby ich spojrzenia krzyżowały się testując silną wolę. Żaden nie odwrócił oczu. Jondhen zdał sobie jednak sprawę, że fenn to nie człowiek i jego skóra jest twardsza. Co więcej, nigdy nie strzelał z podobnej broni, więc nie znał jej możliwości. Duże ryzyko, zero zysku.

"Trzeba przyznać, że on nie jest głupi"

Zewnętrznie nie było widać jego niepewności. Nadal trzymał broń w pogotowiu. Oblizał wyschnięte wargi i rzekł:

- Być może jest jak mówisz, a być może mam kilka asów w rękawie. - starał się nie dawać przewagi potencjalnemu wrogowi. - Niemniej jednak sądzę, że rozlew krwi byłby tu bezsensowny. Masz chyba trochę oleju w głowie, żeby zorientować się, że jesteśmy uwięzieni na tym lądzie. Proponuje współpracę...a co do kobiety, to myślę, że przyjemniej będzie jej z człowiekiem niż z fennem. - posłał w stronę damy lekki ukłon i szyderczy uśmiech. - Jesteśmy na siebie skazani czy tego chcecie, czy nie.
 
__________________
W takich sytuacjach, gdy warstwa nakłada się na warstwę, gdy wszystko jest fasadą, wplecioną w sieci oszustwa, prawdą jest to, co z nią uczynisz. - Artemis Entreri
Yourek jest offline