Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2007, 16:56   #5
Radioaktywny
 
Radioaktywny's Avatar
 
Reputacja: 1 Radioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemuRadioaktywny to imię znane każdemu
To było przepiękne popołudnie. Właśnie w taki sposób Devon uwielbiał spędzać wolny czas. Wraz z kumplami, grając na boisku w kosza, a w przerwach popijając browarki. Zaczynało się już zmierzchać kiedy skończyli ostatni mecz.

Dobra panowie ja spadam. Obiecałem mamie, że przypilnuję młodych. Widzimy się jutro... a i Kyle, wpadnij wieczorem po te filmy - powiedział żegnając się z kumplami.

Boisko znajdowało się niedaleko jego domu. Jak w większości czarnych dzielnic, były one gęsto rozsiane. Koszykówka to sport, który kocha prawie każdy nigga. Nie inaczej było z Dixem i jego ziomkami. Grali praktycznie codziennie, a kiedy w telewizji leciał mecz Pistonsów na ulicach nie dało się dostrzec chłopca w wieku od 10 do 30 lat.

Teraz wracał zmęczony i spocony, aby położyć się w kanapie i trochę zdrzemnąć. Był dobrze znany w okolicy. Dobrze zbudowany, wysoki wysportowany murzyn to niby normalny widok w tych okolicach ale Devon był charakterystyczny nie tylko z wyglądu ale i z charakteru. Jedni go lubili inni nienawidzili ale mało było takich którzy o nim nie słyszeli.

Kilkoma zwinnymi ruchami przeskoczył siatkę ogrodzenia, odwrócił się jeszcze raz w stronę kolegów a następnie pobiegł w kierunku domu. Już miał wchodzić do środka kiedy usłyszał krzyk kobiety. Wbiegł do środka odruchowo wyciągając broń. Normalnie nie wolno mu jej nawet pokazywać w domu, gdyż matka nie popiera tego co robi, lecz w tej sytuacji nie miał wyboru. Wpadł do pokoju i na środku zobaczył jakiegoś obdartusa trzymającego broń przy skroni jego siostry. Trzymając wycelowaną w niego broń krzyknął:

Puść ją sukinsynu, albo zaraz ozdobie sobie ścianę tym co masz zamiast mózgu

Dix był z reguły spokojny, lecz uważał, że człowiek który grozi jego rodzinie, nie ma prawa aby żyć. Widząc że bandzior może nie żartować upuścił broń a następnie stanął pod ścianą, jednocześnie bacznie przyglądając się napastnikowi. Gdy ten wypuścił dziewczynę Devon zobaczył że utyka na lewą nogę. Młody murzyn już wiedział co robić. Poczekał aż facet przesunął się jeszcze trochę do przodu a następnie wykonał szybki skok w przód, starając się złapać go za rękę trzymającą pistolet a jednocześnie kopnąć go w ranną nogę... tego ciosu nauczył go brat kiedy jeszcze żył...
 
Radioaktywny jest offline