Niedzielny poranek to miłe wytchnienie po piątkowo-sobotnich opadach. Pozwoliliście sobie na dłuższy sen i słońce złapało Was w swoje sidła. Zapowiadał się niezły gorąc. Warszawa wreszcie odpoczęła po szczycie państw Unii oraz czuwaniach na Placu Piłsudzkiego oraz Trzech Krzyży w intencji zmarłego Jana Pawła II. A dla Was to była pracowita sobota, jeszcze trochę na niedzielę zostało, a wszystko po to, by znów rozmawiać o ... tym. Mimo, że czas spędzony nad sprawą nie był za długi, to jednak ciągle tam siedzi w Was i drąży nieustannie. To co się udało każdemu z Was dowiedzieć będzie można obgadać w mieszkaniu Ami, a do 19.00 jest coraz bliżej. Czy będzie to czas odpowiedzi czy nie, wieczór zadecyduje.
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |