Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-12-2007, 20:34   #101
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Śmierć Dżeja raczej zaintrygowała go, nie zasmuciła. Owszem, było mu przykro, a jego twarz wyrażała uczucie czystego żalu, lecz Aligariego dużo bardziej interesowało to, co zamierzają zrobić z prochami brata Malkavianie. Któż bowiem może wiedzieć, jakie tajemnice kryją się jeszcze między jego poddanymi...

- Dobrze byłoby sprawdzić, co robią nasi... przyjaciele.- wyszeptał, gdy tylko "kondukt" żałobny zniknął mu z oczu- Każda nowinka o tych tajemniczych osobach wydaje się być naprawdę wartościowa...- tu spojrzał na Briana. Z jego zdolnościami dotarłby na miejsce w przeciągu kilku sekund i zapewne w spokoju mógłby oglądać całe zajście. Proponowanie mu tego było jednak niezbyt eleganckim rozpoczęciem rozmowy, toteż Robert liczył na domyślność Gangrela.

Później zaś pojawił się "prawnik" i sprawy zaczynały przybierać naprawdę dziwny obrót. Ktoś taki nie pasował do Rolanda, który zdawał się być wariatem zamkniętym w świecie figur szachowych, kimś kompletnie nieprzystosowanym do życia. Prawnik? Po cóż mu? Po cóż mu szczególnie w tej chwili?

- Och, monsieur jak zwykle dokładny.- posłał delikatny uśmiech ku Archontowi- O statusie społecznym pana Rolanda nie wiemy wiele, przyznać muszę ze smutkiem, iż ledwo go poznałem, gdyż do tej pory zamieniłem z nim tylko parę słów. Z tego co wiem, może być teraz mocno zajęty, bądź nieobecny- jak to zwykle wieczorami. Nie jestem jednak pewny i, przyznać muszę, działania pana Rolanda nie obchodzą mnie w aż takim stopniu, bym miał je śledzić. Jest on człowiekiem dojrzałym, odpowiada więc sam za siebie. No chyba, że przed obliczem sądu- tam na jego pytania odpowiada zapewne pan.- Ventrue uśmiechnął się delikatnie- Z pewnością będziemy przebywać w okolicy, więc jeżeli nie ma pan czasu na oczekiwanie na pańskiego pracodawcę, z radością przekażemy mu wiadomość od pana bądź też poinformujemy go, by się z panem skontaktował. Rzec można, iż zadbam o to osobiście- kolejny uśmiech, równie fałszywy dla Roberta, równie przekonujący dla osób postronnych.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline