Dobrze a teraz pomyslmy jak mozna rozwinac watki. Mozna zalozyc ze przez pewien czas prowadzi ich agent tych dobrych, ale nie powinien wiedziec wszytskiego.
Propozycja:
Druzyna jest juz pewna tego co ma zrobic, jak i z kim. Ale gdy w pewnym momencie gdy musz uciekac przed kims(np. proba ucieczki przed uczuciem bycia obserwowanym
) i chca sie ukryc w jednym z tajnych pomieszczen tych dobrych spotykaja tam wredna
a)pulapke
b)psionika
c)zasadzke(ilosc przeciwnikow do wyboru)
d)niedzialajaca dzwignia,wajcha, przycisk, dziurka od klucza
To prowadzi do tego ze mozna zrobic z tej przygody total heroic(tak wiem wiem ze D&D jest heroikiem) z ratowaniem dziewic, biednych krasnoludow, zakletego dziecka(tak jest ono calkiem niewinne) i wyzwalaniem miasta spod 'okupacji'.
Nie bede pisal tego jako pomysl must be, bo nie chce narzucac zakonczenia pomyslu.
A wiec sytulacje mamy prosta: Wszscy przeciwko nam, ci dobrzy albo nie zyja albop sa uwiezieni.
Ale pozostaje pytanie jaki watek barziej rozwiniemy:
watek latamy po miescie/lasie i szukamy sposobu na zniszczenie przeciwnikow
watek sch0odzimy do podziemi szukamy klanu, pelno pulapek, zagadek(mozna dac ich duzo poniewaz krasnoludy musialy jakos przechodzic swoimi korytarzami).
Mozliwe jest polaczenie jakos tych watkow, naprzyklad dajac druzynie mozliwosc oczyszczenia ze zbrodni siebie i dobrych agentow ze zbroni za ktore beda powieszeni( w ten sposob skorumpowany urzad chce sie pozbyc w legalny sposob zagrozenia). Stawial bym na ten posazek. Ale pozostaje pytanie jak mialo by to poskutkowac. Mozliwe ze bohaterowie zlapani zostaja przez kapitana strazy, ten zas nie jest zlym czlowiekiem. Stawia im wiec ultimatum ze pusci ich w zamian za dowod ktory rozwiazal by ten caly balagan.
JEsli to co napisalem jest za bardzo rozwalone i nie zrozumiale to go lepiej sformatuje