17-08-2005, 18:57
|
#202 |
| Cytat:
Napisał Sayane Ależ skąd, trafił pan wręcz w odpowiednim momencie. Czego się więc pan dowiedział - pytam, dając pozostałej dwójde znaki, by zbliżyli się i posłuchali; rownoczesnie włączam głosnik w komórce. | - Pracuję na infolinii i dzwoniłem pod numery co jakiś czas aż w końcu ktoś odbierze. To dobra metoda i sprawdzona. I...no nie wiem, jak to powiedzieć, by nie zabrzmiało to dziwnie, ale sprawdziłem już 13 osób i one ... nie żyją. Rozmawiałem z rodzinami, matkami, mężami, córkami i synami. Wszyscy mówili, że szukana osoba nie żyje. I, z tego co mi się udało ustalić, żadna nie później niż rok temu. Jeszcze zostało mi 3 czy 4 nazwiska i będę próbował dalej. Chciałem by pani wiedziała, bo Robert mówił, że to ważne. Nie wiem, o co chodzi, ale wygląda mi to na nieźle zakręcone. Pani chyba nie jest z policji? - głow słuchawce zamilkł na chwilę
__________________ ...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._ |
| |