Autoportret w załączniku XD (nie mogłam się powstrzymać xP)
Widzę, że nie wchodzi więc dam link XD
http://img180.imageshack.us/img180/8...arlottesp6.png
Wilcze łapy wydawały się być łatwiejsze w obsłudze niż w rzeczywistości były.
Charlotte podpaliła kij przeciwnika i już miała dźgnąć go swoim gdy nagle łapy zaczęły dziwnie kołysać się na belce. W efekcie tego Wilczek mężczyzna o duszy demonicy kobiety wpadł na przeciwnika i razem spadli na dół.
Charlotte uśmiechnęła się głupawo leżąc na przeciwniku a nad jej głową pojawiła się urocza kropelka.
"- Szkoda, że teraz nie mam tych swoich wielkich piersi i niesamowitej kobiecości, przydały by mi się...zamiast tego mam porty w paski! I to pomarańczowe ~.~" - myśli Charlotte były dla niej nadzwyczaj okrutne. Dopiero teraz zaczęła zastanawiać się kto biega sobie w jej nieskazitelnie zadbanym ciele . . .
- No trudno, w takim razie trzeba jakoś wyglądać!! - krzyknęła do siebie z determinacją przygniatając cały czas przeciwnika swoim ciałem.
Wstała dopiero gdy sędziowie przyznali jej punktu. Wstała - z okrzykiem radości.
- Prosimy wszystkich uczestników turnieju o opuszczenie areny! – zaapelował drow z wieżyczki. – Mamy...er... drobne problemy techniczne i nastąpi dwugodzinna przerwa w turnieju! Sędziowie podsumują wyniki, jeśli któraś z drużyn zdołała osiągnąć wynik 36 punktów lub więcej, będziemy mieli zwycięzców!
- Skoro mam trochę czasu to pójdę jakoś . . . err . . . wyglądać - rzekła sama do siebie i ruszyła do sklepów na małe zakupki.
Gdy wróciła w swym nowym stroju akurat ogłaszano wyniki. Okazało się, że wygrali.
Wilczek Charlotte poprawiła futerko na swoim kapturze od kurtki
http://img520.imageshack.us/img520/3...jacketsni4.jpg
Spodnie, które zakupiła prezentowały się bardzo seksownie.
http://img529.imageshack.us/img529/6...odniexdcq5.jpg
XD
Najlepsze było to, że Charlotte nawet nie zastanowiła się co może powiedzieć na to właściciel ciała . . . dziewczyna zaś zaczęła się do niego przyzwyczajać.
Nagle dało się słyszeć dziewczęcy pisk z widowni.
Chimerki zaczęły podskakiwać podniecone i machać do Sathema.
Ten zaś wyszczerzył swe kiełki, które błysnęły bielą i poprawił nażelowane futerko na głowie. Mrugnął do nich . . . któraś zemdlała XD"
* * *
Charlotte swymi wilczymi uszkami wychwyciła jakiś mały szmer, który starała się zlokalizować. Ktoś z drużyny niedługo po tym przeczytał zagadkę.
Charlotte - Sathem odwróciła się i rzekła swym wilczym głosem.
- Przepraszam bardzo kochani, ale skąd ten jego brat wiedział co śniło się temu człowiekowi ??