Spokojnie, jeszcze takiej trucizny nie wymyslili, co by chorobe wrzodową symulowała. - mówię ostro, zakładając ręce na piersiach, zeby nie było widać jak się trzęsą. Zresztą, zeby kogoś zabic trzeba mieć powód, a Maciek na pewno zabił się sam. Moze tez byl chory i bał się czekać na śmierć? A z listy radze najpierw sprawdzic kiedy i na co konkretnie zmarły te osoby, a potem szaleć. - Co prawda sama jestem przerażona ale nienawidzę atmosfery paniki wokół siebie. Czego wy oczekujecie? Że teraz okaże sie "macie X dni na rozwiazanie zagadki a potem umrzecie jak wszyscy"? To nie film, ani Ameryka, takie rzeczy sie nie zdarzają. - oddycham cięzko i pogryzam ciastko, bo herbaty chyba nie dostałam. |