- Mój pan jeszcze mnie nie zawiódł. ale jeżeli nie czujecie się ze mną pewnie to daj mi chociaż pobłogosławić swój kostur. - Kapłan chyba jeszcze nigdy nie zachowywał się tak przyjaźnie w obecności zebranych. O ile ktoś taki jak Mi Raaz w ogóle zachowywał się przyjaźnie. - Uważam, że to ty powinieneś podjąć decyzję. Ja jestem tylko kimś, kto zastępuje twojego nauczyciela w czasie inicjacji. Wiedz, że mój pan nie zostawia swoich wyznawców bez pomocy, tak jak to zrobił krąg druidów. - Mi Raaz nie na darmo szkolił się przez kilka lat w sztuce retoryki. Wiedział dokładnie jak akcentować poszczególne wyrazy. Chciał za wszelką cenę wzbudzić nieufność w młodym Ammanie. Nieufność wymierzoną w druidów. - Nawet w procesie inicjacji uczestniczy jednocześnie pięciu naszych kleryków. ~~Tylko nie wypytuj o szczegóły chłopcze, bo za młody jesteś~~ Zatem proszę, chcesz, żebym się po prostu za nas pomodlił, a może chcesz aby twój kostur stał się zabójcą ghuli?
Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 02-01-2008 o 16:54.
|