Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-12-2007, 01:35   #102
Hael
 
Reputacja: 1 Hael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodzeHael jest na bardzo dobrej drodze
- Może i masz rację... Ale my nie jesteśmy naiwniakami, nieprawdaż? - Brian mrugnął do Karola.
Jak bombka z bożonarodzeniowej choinki urwał im się właśnie niejaki Sorre Kostllehr, błyszcząc wokół nonszalanckim uśmiechem Ha! Cudownie. Ani chwili na nudę.
Gangrel już chciał się odezwać, ale nim się obejrzał ubiegły go cztery inne osoby. Westchnął tylko i postanowił milczeć - skoro i tak nie było widoków na jakichś konstruktywny udział w dyskusji... A szkoda, Brian tak lubił dyskutować z inteligentnymi ludźmi. Najwyraźniej jednak ni było to już jego działką tutaj, w Reykjaviku.

- Dobrze byłoby sprawdzić, co robią nasi... przyjaciele.
Brian uchwycił wycelowane w niego spojrzenie księcia.

Ach tak, a oto i moja działka w tym mieście szaleńców. Cóż, jak się nie ma co się lubi... To się lubi jeszcze bardziej to, co się ma.

Gangrel westchnął, po czym w końcu wtrącił się do dyskusji:
- Panowie wybaczą, ale myślę iż oddalę się na chwilę. - To mówiąc, Gangrel uniósł dłoń jakby do nieistniejącego kapelusza. Skłonił się, uśmiechnął tak, jakby od samego zachodu o niczym innym nie marzył po czym obrócił się na pięcie i ruszył w kierunku gęstniejących drzew. Przez chwilę podążał przed siebie szybkim krokiem, nie obracając głowy. Po pewnym czasie, mogąc już liczyć na to iż jego "zniknięcie" nie będzie zauważone przez pana prawnika, przyspieszył, z nadludzką szybkością przemykając pomiędzy drzewami. Liczył, że szybko odnajdzie kondukt pogrzebowy Malkavian...
 
__________________
Ich bin ein Teil von jener Kraft
Die stets das Böse will
Und stets das Gute schafft...
Hael jest offline