Zgadzam się z Barrym.-powiedział Raziel dopijając ostatnie łyki piwa.- Tej sprawy nie rozwiążemy działając w pojedynkę.-kontynuował. - W końcu wynajęli nas wszystkich, nie po to abyśmy działali w pojedynkę, lecz w grupie.-zakończył swoją wypowiedź.
Gdy skończył mówić zawołał barmana i zamówił kolejne piwo.
"Niech w końcu wszyscy zaczną działać grupą, a nie każdy osobno... W końcu po coś nas tylu wynajęli." pomyślał sobie.
Potem zanurzył się w myślach, o tym, gdzie ten truciciel mógłby się ukrywać.
W między czasie popijał kolejne piwo i rozglądał się po karczmie. Patrzał się w stronę stołu z kartami, lecz nie chciał dołączyć do gry. Myślał raczej o tym, czy Justicarowi uda się wyciągnąć choć trochę informacji z tych ludzi. Może jednak zdobędzie trochę informacji w pojedynkę.
__________________ GG. 10666642 |