pierwsza sesja mojego przyjaciela w Młotka. Stworzył sobie elfa łowce. Pytam się go o broń. Do wyboru łuk albo kusza i sztrzały albo bełty. Wybrał... luk z bełtami. Powstrzmałem się od śmiechu i stworzyłem mu taką postać. Gdy doszło do pierwszej walki myślałem że się posikam gdy zobaczyłem twarz mojego przyjaciela po stwierdzeniu że bełty nie są odpowiednią amunicją do łuku. Nie byłem jednak chamem i zamieniłem mu bełty na strzały. Sesja trwa nadal wiec moze będę jeszcze jakieś ciekawe historie