Wątek: Wojna II
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2007, 12:01   #29
Kokesz
 
Kokesz's Avatar
 
Reputacja: 1 Kokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputacjęKokesz ma wspaniałą reputację
Widok połamanych krzeseł ucieszył ogra. Potwierdził on możliwość jakiejś rozrywki w tym mieście. Burogg rozglądał się po karczmie szukając godnego przeciwnika, musiał się z kimś zmierzyć, bo przecież nie mógł wyjść z wprawy. Inkwizytor wskazany przez Garreta, wydał się mu idealnym sparingpartnerem, zwłaszcza że podobno właśnie z takimi osobnikami walczyć ma jego kompania. Miał już zamiar podejść do niego, gdy jakiś długouchy elf z przyjaciółmi podszedł do niego i Garreta.

- Na co sie gapisz obrzydliwy tłuściochu? Takie ogry jak ty powinny się teraz smażyć w piekle - przemówił elf wyraźnie niezadowolony z widoku ogra. Słysząc te słowa Burogg uśmiechnął się, ponieważ dotarło do niego, iż znalazł już swojego przeciwnika.

- Burogg, proszę cię... - odezwał się Garret. Ogr zignorował te słowa zastanawiając się jakim ciosem uraczyć przystojnego elfa.

Elf rzekł coś jeszcze obrażając Garret, ale to już nie było ważne. Wyrok zapadł i żadne słowa nie mogły już tego zmienić. Nagle ogr poczuł ukucie. Nie spodziewał się, tego że elf odważy się na taki wyczyn. W głowie Łamaczanóg pojawiła się genialna myśl. Odkaszlnął zbierając w jamie ustnej dużą ilość gęstej flegmy i splunął nią na elfa, tak iż ciecz o mazistej konsystencji pokryła niemal całą twarz elfa. Następnie kopnął w krocze zdezorientowanego przystojniaka i po chwili zamachnął się swoim młotem celując w przeciwnika.
 
__________________
Nic nie zostanie zapomniane,

Nic nie zostanie wybaczone.
Księga Żalu I,1
Kokesz jest offline