Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2008, 12:32   #45
Yourek
 
Reputacja: 1 Yourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputacjęYourek ma wspaniałą reputację
Agosto był zadowolony, ze na statku znalazło się tyle przydatnych rzeczy. Podszedł do burty i spojrzał w stronę, wskazywaną przez kobietę. Rzeczywiście, coś tam było. Coś żywego.
W następnej chwili rozległ się głos fenna. Jondhen wiedział, że po incydencie w ładowni, ten nie odwróci się do niego plecami. Nie obchodziło go to specjalnie w tej chwili, gdyż nie miałby żadnych profitów ze śmierci obojga. Co więcej, dziewczyna nie należała do brzydkich. Chcąc, nie chcąc przeleciał wzrokiem od stóp do głów zatrzymując go w niektórych miejscach. Jednak to, co zdumiało go w zachowaniu Apsu, to fakt, że emanowała niespotykanym optymizmem i entuzjazmem. Być może mieli spędzić tu dużo czasu, a ona i tak się cieszyła i żartowała.

- Na twoim miejscu nie cieszyłbym się tak. - Agosto podszedł do dziewczyny, nie spuszczając wzroku z fenna, co chwile przenosząc go na szalupę - Więcej osób oznacza więcej jedzenia do podziału. Jeszcze możemy to boleśnie odczuć.

W istocie, nie przejmował się, że zabraknie jedzenia. Przynajmniej nie jemu. Nie był jednak skory do powiększenia grona rozbitków. Na pewno zaowocuje to jakimś konfliktem. Ba, może nie jednym.
 
__________________
W takich sytuacjach, gdy warstwa nakłada się na warstwę, gdy wszystko jest fasadą, wplecioną w sieci oszustwa, prawdą jest to, co z nią uczynisz. - Artemis Entreri
Yourek jest offline