Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-01-2008, 19:34   #53
Geisha
 
Reputacja: 1 Geisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumnyGeisha ma z czego być dumny
- Tak, jestem cała. - odpowiedziała Blanka, rozglądając sie wokoło. Ewentualni świadkowie mogli by pokrzyżować ich plany. Na szczęście w pobliżu nie było nikogo, a spacerujący nieopodal staruszek z psem był bardziej zajęty swoją gazetą niż otoczeniem. - A Jerzy miał inne plany. Powinniśmy spotkać się u Ciebie. O ile nic mu się nie stało. Wydawało mi się, ze słyszałam strzał.
Schowała swój pistolet do kieszeni płaszcza i krawędzią dłoni otarła krew z wargi. Była wściekła. Co jej sie wydawało? Sensei Radosław zawsze powtarzał, że walka na matach w sali i walka na ulicy to NIE JEST to samo. Otoczenie inne, warunki inne, adrenalina innego rodzaju, przeciwnik nieznany, może okazać się nieobliczalny ... A jej sie wydawało, że taka z niej fafkarafka.
Trzeba było od razu kulkę w łeb. - pomyślała zła na siebie Blanka i sama przestraszyła się tej myśli. Co się z nią dzieje? Doszło do niej, ze mimo iż broń ma już w kieszeni, jej palec wciąż jest na spuście, przygotowany do strzału, a ona... czuje sie z tym lepiej. Nie pewniej, czy bezpieczniej. Po prostu lepiej.
Przestań o tym myśleć - szepnęła do siebie i schyliła się, aby pomóc Sonii. Jednak ta radziła sobie świetnie, więc Blanka znów skupiła się na otoczeniu.
- Powinnyśmy się stad zmywać. - oświadczyła, widząc nadchodzącą od drugiej strony mostu parkę. Kierowali się wyraźnie w ich stone, na szczęcie chłopak był bardziej zajęty biustem dziewczyny, niż tym, co sie dzieje w okół.
 
__________________
Oto tańczę na Twoim grobie;
Ty, który wyzwałeś mnie od Aniołów...
Geisha jest offline