Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2008, 13:27   #86
Junior
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację
Wraz z przyjęciem ludzkich kształtów z Ahrouna odeszło uczucie podniecenia i mobilizacji. Świat w koło jakby się uspokoił, trochę przycichł. Uczucie że „już po” wkradało się bez cienia dyskrecji.

Marek lekko zmęczony po całym dniu obserwował wciąż otwarte drzwi i wnętrze budynku. Wnętrze, w którym widoczna była postać Przywódcy. Obserwował ten widok ze spokojem.

Odezwała się Tiba. Jej słowa wydały się dziwne zrozumiałe. Już bez tej adrenaliny, która odeszła wraz z zrzuceniem oblicza Crinosa, sytuacja zdawała się bardziej ludzka. Zawsze kiedy Marek rezygnował z formy Crinos stawał się nad wyraz spokojny, wręcz ospały.

Słowa wilczycy były takie rozsądne. Faktycznie nie wiedzieli z czym mają do czynienia. Nawet ten cień sugestii iż On – wielki wojownik Gai – nie poradził by sobie łatwo poszło obok ucha. Jakie to teraz miało znaczenia?

Poczuł uścisk dłoni. Miły. Delikatny. Kobiecy. Tuż obok stała Tiba.

Marek wybałuszył oczy zdziwiony, chyba lekko się czerwieniąc.
– Tiba…
Nie wiedział co powiedzieć.
Spojrzał w jej oczy i chyba zrozumiał. Uśmiechnął się miło i odwzajemnił uścisk. Poczuł nagłą sympatie do wilczycy. Byli watahą. Wspólnotą. Czuł że może na Niej polegać i Jej zaufać. Było to ciepłe uczucie rozlewające się w duszy. Uczucie które w takich chwilach było mile widziane.

Marek rozwinął kartkę trzymaną od paru chwil w dłoni. Przeczytał pospiesznie tekst, po czym westchnął głośno. Podał kartkę kobiecie i stwierdził:

– Niepokoję się – Agroun spoglądał na wilczycę – Może wyciągniemy go stamtąd zanim stanie się mu krzywda?
 
__________________
To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.

Ostatnio edytowane przez Junior : 02-01-2008 o 13:41.
Junior jest offline