Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2008, 20:54   #10
Kościej
 
Kościej's Avatar
 
Reputacja: 1 Kościej ma wyłączoną reputację
Zororuidron kroczył lasem z Rodgarem na jednej z gałęzi. Ptak raz po raz pokrzykiwał na niego.
Co robisz? Wracaj tam. A jak tan goblin znów wejdzie do lasu? Natnie dżew i rozpali wielki ogień, który spali cały las!...
Okrzykom takim nie było końca. Wkońcu jednak Enta znudziło wysłuchiwanie piskliwego krakania kruka. Złapał go i skierował na niego wzrok.
Słuchaj ty wrzaskliwy ptaku! Jak tan goblin tu weldzie, to się z nim roz... mówię. A teraz zamknij swój pyskaty dziób i usadow się spowrotem na właściwym miejscu. Idziemy przesadzac drzewka.
Kroki Zororuidrona rozbrzmiały szybciej, gdy dżewiec przyspieszył kroku. Drzewa zaprzestały swej jekliwej pieśni gdy tylko dotknęły kożeniami nowej ziemi.
Ach, jak spokojnie.- Rozmarzył się Ent.- Prawda że odrazu lepiej się myśli Rodgarze...
Rodgarze?! Już nie "Wrzaskliwy Ptaku"?!- Spytał ironicznie kruk.
Jeśli nie chcesz żebym był dla ciebie miły... ty wrzasklliwy ptaku. Lec obserwowac las, przydaj się na coś... ty wrzaskliwy ptaku. Jak wrócisz zamelduj mi czego się dowiedziałeś... ty wrzaskliwy ptaku. ja tymczasem stanę sobię gdzieś tutaj... ty wrzaskliwy ptaku...
Rodgar wielce nieszczęśliwy poleciał posłusznie.
 
__________________
ZA KAŻDYM RAZEM KIEDY PISZESZ GŁUPIE POSTY BÓG ZABIJA KOTKA!

Ostatnio edytowane przez Kościej : 05-01-2008 o 11:00.
Kościej jest offline