Witam mości panie! Nazywam się Sven Karlsson i jak już pewnie zauważyłeś nie jestem stąd. Miło spotkać kolejną zbłąkaną duszyczkę w tych stronach.
- Powiedział Sven swoim potężnym głosem. Po czym usiadł do stolika. Zajrzał do sakwy mówiąc: Karczmarzu jeszcze jedno piwo proszę! No spróbujcie trunku chłopcy. Bardzo dobre jak na te zawszone imperialne browary. Godojcie no mi co was tu sprowadza? Ja jestem w trakcie podróży w... Ekhm... Interesach do Middenheim, a wy?
- Spoglądając na zamyśloną twarz Blueberrego dopowiedział - Coś taki przestraszony kamracie jakbyś jaką strzygę zobaczył alebo coś jeszcze gorszego? Owszem dziwnie tu trochę, ale no cóż. Innego wyjścia niż posiedzieć tutaj i poczekać chyba nie ma.
po tych słowach wyjrzał z zatłoczonej karczmy przez okno. Potem tylko siedział czekając na piwo i jeżeli ktoś opowiadał coś o sobie to przysłuchiwał się opowieściom.
__________________ "Gdy Ci obcych ludzi trzech mówi że jesteś pijany to idź spać" - Stare żydowskie przysłowie ;)
Ostatnio edytowane przez Bulny : 05-01-2008 o 12:20.
|