No to ja też się oficjalnie już przywitam z resztą wesołej kompanii. Święta i noweroki zakończone, więc z mojej strony kolejnych zatorów (za które bardzo przepraszam) nie musicie się spodziewać (do czasu egzaminów w każdym bądź razie
)
P.S. Wbrew pozorom mój post powitalny nie jest także pożegnalnym, o ile mg nie zmienił po drodze zdania to Sabaha jako tako odratują