Wątek: Oddech śmierci
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2008, 20:34   #31
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
- No pięknie, mogliście od razu mówić o nagrodzie, sam ze dwóch czy trzech usiekłem, zabrałbym głowy – uśmiechnął się do Morfifna, zadowolony że udaje się do bezpiecznej placówki. Gromady trupów przyprawiały go o ciarki tym bardziej iż był zwykłym zielarzem.

Moje trucizny na nieumarlaków nie zadziałają, może jednak przydać się czosnek lub woda święcona, szkoda, że nie pomyślałem o niej wcześniej, ale może w tej osadzie najemników znajdzie się jakiś kapłan…”

Z rozmyślań wyrwały go służbowe obowiązki podszedł do towarzysza podróży Grimma po czy wręczył mu maść.

- Mógłbym też przemyć te rany spirytusem, wolałbym Ci go jednak nie dawać bo pewnie wypił byś wszystko zamiast odkazić tym rany. – uśmiechnął się przyjaźnie i rozejrzał po pozostałych. Na moment sam zbadał własne ciało ciesząc się, że krew którą widzi nie jest jego własną lecz truposzy.

Adrenalina wywołana walką powoli mijała, nawet świadomość, że okolice najeżone są truposzami wyglądały na sprzyjające na myśl o tłumaczeniu się z tego co się stało z wozem i ładunkiem. Nie była to jakaś niefrasobliwość ochrony tylko zwyczajny stan wojenny i to z truposzami!

- Pewnie więc i my się najmiemy, żadna inna robota w tym terenie pewnie nie wchodzi już w rachubę. Macie w obozie jakiegoś kapłąna ?
- Tak przy okazji to faktycznie chyba bogowie nam sprzyjali skoro znaleźliście się w pobliżu. Jeśli są i gorsze stwory to faktycznie może być tu ciężko. No ale w takich miejscach pomoc medyka jest nieoceniona, pewnie znajdzie się tu miejsce i dla mnie.
 
Eliasz jest offline