Wątek: Trudna Sprawa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2008, 18:09   #38
Lumpy
 
Lumpy's Avatar
 
Reputacja: 1 Lumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnieLumpy jest jak niezastąpione światło przewodnie
Kiedy Snorri spluwał na elfa Gordo cierpliwie czekał na klucz. Ciekawe dlaczego ma być ostatni? Najpierw ten Mark, później elf i klecha.
"Parszywcy! Pokaże im czego jestem wart podczas walki! Bo za kim będą sie kryli jak nie za krasnoludami? A później zostawiają ich na ostatnie miejsce! Arghh!"

-Tylko na rodaka można liczyć!
Podszedł do niego Snorri i chwyta za kajdany. Wykorzystując siłę dwóch krasnoludów z łatwością uwalniają Gorda. Wystarczy zdjąć teraz te piekielne bransolety. Kiedy w końcu klucz dociera do niego zrzuca resztę kajdan z rąk i nóg i pomaga rodakowi.

-No pani assassin! Teraz możemy panu pomóc. W czasie kiedy my będziemy szukać naszego ekwipunku pan będzie nam dalej tłumaczył. Zadamy kilka pytań. I wtedy możemy wypruć flaki temu... Skalderowi? Ale! Jeszcze po drodze ja i na pewno brat Snorri chcielibyśmy żeby nasz topór i młot posmakowały krwi parszywych Srebrnych trzewi!

Idzie w stronę drzwi. Bierze kawałek łańcucha z kajdanami. Broń zawsze się przyda. A dostać w łeb takim łańcuchem na pewno nikt nie chce.

-No to chodźmy panie assassinie! Czeka kilka łbów do rozwalenia!
 
Lumpy jest offline