Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-01-2008, 21:30   #533
Linderel
 
Linderel's Avatar
 
Reputacja: 1 Linderel nie jest za bardzo znanyLinderel nie jest za bardzo znanyLinderel nie jest za bardzo znany
Jeźdżiec ponaglił swojego wierzchowca, który potrząsnął głową, ale nie zatrzymał się ani nawet nie zwolnił. Gwaenhvyfar aż zatkało, kiedy ujrzała, że jej zaklęcie nie wywarło większego efektu na bestii. ~Na srebrne struny, moja Pani, ten psikus mi się nie podoba!!!~wykrzyknęła w myślach, wzywając swoją boginię.
-Na bogów. Nigdy nie słuchają.-
wymamrotał tropiciel, rozgniewany nie na żarty, jednocześnie nakładając na łuk strzałę, której grot owinięty był płótnem. Uderzając w tarczę jeźdźca pocisk zasnuł dymem jego otoczenie.
- Uciekaj pani!- krzyknął elfi tropiciel i sam zaczął biec, jednak z chmury dymu wypadł jeździec, ani trochę nie zniechęcony do dalszego pościgu.
- Nieźle, oszukałeś mój wzrok, ale węchu mego pieszczoszka nie uda ci się tak łatwo zmylić.- krzyknął za nimi. Jego halabarda dosięgnęła tropiciela, którego siła uderzenia odrzuciła kilka metrów dalej. Gwaenhvyfar sądziła, że elf będzie wystarczająco zwinny, by uniknąć szarży. Wyglądało na to, że choć łowca został brutalnie powalony, nadal żył. próbując sie podnieść. Z ust spłynęła mu krew, a jego łuk był zniszczony. Mroczny rycerz zastąpił jej drogę.
- Spokojnie Tiurmael. Zaraz sobie podjesz.- jeździec poklepał jaszczura po karku. Jego zakrwawiona halabarda najwyraźniej nie zamierzała mieć dla niej szczególnych względów. Elfka porzuciła wszelką nadzieję na jakiekolwiek negocjacje. Wyglądało na to, że jej płeć i uroda nie wzbudzały jakiejkolwiek litości w jeźdźcu, który patrzył na nią przenikliwie. -Jeszcze tylko ta elfka musi zostać usunięta. A wtedy jej mięso i jej przyjaciela będzie twoje.-
Gwen jęknęła przerażona i zrobiła kilka kroków w tył.~Nie dam się pożreć tej ohydnej bestii!!!~Jeździec był niepokojąco blisko, a poprzednie zaklęcie nie odniosło żadego skutku. Gwaenhvyfar sama nie miała szans w walce w bezpośrednim starciu z jeźdźcem. Zdecydowała się na ostatnią, desperacką próbę omamienia jeźdźca swoją magią. Korzystając, że skupił na niej swoje spojrzenie skierowała do niego śpiew kryjący moc Zdominowania osoby.
 
__________________
Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.
Linderel jest offline