Wątek: Trudna Sprawa
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2008, 00:03   #40
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Elf poczuł, że wraca do sił poszedł po worek po czym wyjmując zeń swoje rzeczy – łuk ze strzałami, miecz oraz księgę wraz z torbą, podał worek najbliższemu człowiekowi. Nie chciał przy tym dyskryminować krasnali, ale wolał się też do nich nie zbliżać. Szczególnie ten jeden wykazywał jakieś mordercze skłonności – elf spojrzał w stronę Rdzawej Pięści upewniając się, że ten nie wbija mu właśnie toporu w trzewia.

- Jeśli jest dobrym złodziejem, to znaczy fachowcem w tym co robi, to rysopis może być już dawno nieaktualny. Najtrudniej zmienić kształt głowy i kolor oczu i to najmocniej zapamiętajcie. Nie zdziwiłbym się gdyby nosił już brodę i długie włosy. Jeśli mamy wyjść to mogę prowadzić, ale rzucę wcześniej zaklęcie, aby przeciwnik nie wykrył mnie tak łatwo – mówił to szczególnie w stronę krasnoludów, aby jego magikowania nie przyjęli jako aktu agresji.

Cień zaczął ogarniać czarodzieja w miarę jak splatał nalbliższy wiatr Ulgu - magi którą się posługiwał. Cienie wokół czarodzieja zaczęły falować i zbliżać się doń otaczając całe jego ciało. Nikt nawet nie zwracał na to specjalnej uwagi, gdyż jakiekolwiek zainteresowanie się magiem wymagało obecnie niezłomnej woli.

- Darean filies Ast uminatis ! – wypowiedział magiczną formułę okrywając się czarem Incognito (splatanie magii - k100, 3 kości na moc k10 , zużywam składnik – garść metalu z kajdan, co powoduje ich efektywne zniknięcie, następnym razem tak się będę uwalniał z więzów

Gdy tylko Lilawander przypasał całość ekwipunku ruszył w stronę tunelu. Jego elfie oczy umożliwiały mu widzenie w ciemności, mimo to zabrał ze sobą źródło światła które świeciło w tym pokoju. Chroniony zaklęciem odważnie posuwał się naprzód wiedząc jak ciężko teraz jest zwrócić na niego jakąkolwiek uwage.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 09-01-2008 o 19:07.
Eliasz jest offline