Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2008, 23:49   #57
Kutak
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
- Nie, to akurat nie powinien być problem...- mruknął Jerzy, słysząc słowa Soni- Moje dziecko, spędziłem w tym mieście w moim fachu już parę lat, nie raz któryś z moich przyjaciół był ranny, nigdy nie trafialiśmy do normalnego szptiala. Po prostu znamy parę osób...- delikatny uśmiech pojawił się na twarzy księdza gdy wyciągał telefon komórkowy i wybierał konkretny numer z pamięci.

- Zofia?- odezwał się po chwili do słuchawki- Tak, to ja, Jerzy. Tak, mamy problemy pani doktor, wszystko wyjaśnię później... Brat Dominik. Nie można tego nazwać pierwszą pomocą, po prostu opatrunek...- mruknął, zerkając na duchownego w samochodzie- Mogłabyś... Tak, dokładnie, tych dwóch młodych co ostatnio. Tylko niech o nic nie pytają- cichy śmiech- Jak najprędzej. Gdzie? Chwila, moment...- Jerzy sprawdził adres i podał doktor Zofii, po chwili rozłączając się.

- Zaraz przyjedzie tu normalna karetka, nie na sygnale, żeby uniknąć problemów. Zaufani sanitariusze wezmą Dominika, do tego czasu ktoś powinien z nim zostać, a pozostali powinni się udać do piwnicy z pojmanymi. Jeżeli nikt nie ma nic przeciwko, chętnie poczuwam przy moim oddanym bracie.- spojrzał na wszystkie trzy kobiety, omijając wzrokiem dwójkę niedoszłych zabójców.
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline