Widzę że myślimy podobnie. Poza tym żeby mieć drużynę: Marine, skrytobójca, kapłan i gwardzista trzeba by się nieźle napracować żeby to jakoś fabularnie uzasadnić bo przecież Astartes to nie są kosmiczni paladyni którzy sobie podróżują po galaktyce i zabijają złe potworzyska. |