Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2008, 20:49   #22
Johannes Black
Banned
 
Reputacja: 1 Johannes Black nie jest za bardzo znany
Sven
Gdy się obudziłeś, jeszcze nie świtało. Otworzyłeś okno i wpatrywałeś się w niebo, wyszukując komicznych kształtów. Ponieważ daleko na wschodzie widać było nikłą, małą pomarańczową plamkę wiedziałeś, że jest już rano. Zebrałeś swoje wyposażenie, ubrania schowałeś do niewielkiej szafy i zszedłeś na dół.
Karczmarz pomachał Ci ręką uśmiechając się. W pomieszczeniu nikogo poza wami nie było. Kelnerki albo jeszcze nie wstały, albo jeszcze nie doszły. Uświadomiłeś sobie, że nie wiesz nic o tej wsi. Z zewnątrz usłyszałeś zmęczone, gderliwe głosy. Przez okna zaczynało wpadać światło słoneczne. Usiadłeś przy stoliku, a karczmarz podał Ci grzanki, trochę smalcu i herbatę taką samą jak wieczorem.
Przypomniałeś sobie swój dzisiejszy sen. Śniła Ci się bitwa o Kaltstadt, Twoja pierwsza i ostatnia bitwa wśród ilości Norsów większej niż tysiąc. Śniło Ci się, jak wrogowie wdzierają się na mury legendarnego grodu, potem strudzone głosy żołnierzy Skaelingów wyważających bramę... To był koszmarny sen. Mimo tego, herbata zrobiła swoje - wyspałeś się. Po chwili z góry zszedł Garmit, czy jak mu tam było. Również pomachał Ci ręką.

Garmit

Obudziłeś się, gdy słońce leniwie wstawało na wschodzie. Kelnerka leżąca obok Ciebie w nocy gdzieś zniknęła, prawdopodobnie wykupiony "abonament" już się skończył. Chwilę leżałeś wpatrując się w sufit, aż w końcu ktoś zapukał do drzwi. Krzyknąłeś "Proszę!" i wszedł karczmarz, mówiąc:
Śniadanie i pan Nors czekają na dole. Jeżeli szanowny pan sobie życzy, mogę przynieść jedzenie do łóżka.
Byłeś jednak tak wyspany i rześki, że postanowiłeś zejść na dół. Sven Karlsson już siedział przy stole najbliższym kontuarowi, nerwowo dziabiąc swoje grzanki długim, lśniącym nożem. Pomachałeś mu.


Po chwili drzwi otworzyły się z hukiem. Nawet karczmarz spojrzał w tamtą stronę. Najwyraźniej nie spodziewał się o tej porze żadnych gości. W drzwiach pojawił się niejaki Ghared, typ, który wieczorem bez słowa pożegnania opuścił karczmę.

maciek.bz opisz dokładniej swoją postać, przedstaw się jeszcze raz itp.
 

Ostatnio edytowane przez Johannes Black : 08-01-2008 o 20:53.
Johannes Black jest offline