Odnośnie Tzeentcha to wkradła się mnie literówka i nic więcej, a pisanie przez samo „h” to już niestety mój zły nawyk.
Co do Twej klasyfikacji ciekawe jednak powiem że dosyć typowe co jednak nie oznacza że złe. Jednak przy odrobinie woli nawet kult Khorna może bawić się w wielkie intrygi działający np. w wojsku. Albo też kultyści Nurgla działający w imperialnych szpitalach. Zresztą właśnie intrygi i nie bezpośrednie starcie mogą stanowić główną silę przeciwników. Co jednak nie zmienia faktu że w „bezpośrednim” starciu wygląda to tak jak przedstawiłeś.
__________________ Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. |