Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2008, 17:11   #19
DrHyde
 
DrHyde's Avatar
 
Reputacja: 1 DrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłośćDrHyde ma wspaniałą przyszłość
Wolfgang wbiegł głębiej w las, uciekając przed przeciwnikiem. Biegnie ile sił w nogach, nie zważając na gałęzie uderzające w jego twarz. Mrok ogarnął go ze wszystkich stron. Nagle twarzą uderzył w gruby konar, który prawdopodobnie rozciął mu czoło. Wolfgang poczuł spływającą po oczach krew i upadł na kolana wprost w kałuże.
Jego bezradność po upadku szybko minęła. Jednak niewiele mu to pomogło, nadal wszędzie widzi ciemność i ból głowy. Jedynie gdzieniegdzie dostrzegł kontury drzew i krzaków. Gdzieś w oddali zobaczył jakieś małe czerwone punkciki. Wokół niezbyt pocieszająca, nienaturalna cisza. Jakby mało miał kłopotów, po chwili poczuł ostre kłucie w stopę i przeszywający nogę ból. Dotykając po omacku stopy doszedł do wniosku, że coś mu się wbiło...


* * *


Calien rozglądając się na boki, nagle dostrzegła na trakcie od strony Altdorfu dwóch jeźdźców, siedzących w siodle. Są dobrze zbudowani i ubrani w biało-niebieskie mundury armii Middenheim. Jeździec po prawej opatulony jest w płaszcz z kapturem, również w barwach miasta. Korpus chroni brygantyna. Ma na sobie niebieskie, nacinane pludry z białą podszewką, które ozdobione są przypiętymi na rzemyku do paska czterema czaszkami. Głowę ozdabia niebieski beret z nacięciami z białą podszewką i żółtym piórem. W dłoniach trzyma wycelowaną w waszym kierunku kuszę. Jego kary koń okryty jest niebiesko-żółtym korpierzem z wyszytym herbem Middenheim. Łeb konia zdobi, umocowana na rzemienie jelenia czaszka z rogami. Drugi jeździec ubrany w biało-niebieski miparti, zabezpieczony jest napierśnikiem płytowym a na głowie ma salade. W dłoniach okrytych kolczymi rękawicami, dzierży pochodnie (w lewej) i miecz (w prawej). Jego czarny koń okryty jest
niebiesko-żółtym korpierzem z herbem Middenheim. Z lewej strony widać zamocowaną do siodła tarcze.
Jeźdźcy zatrzymali się jakieś 20 metrów za wozem Joachima.

-Jesteście otoczeni przez wojsko wolnego miasta Middenheim! Rzućcie broń i nie ruszajcie się! -wykrzyknął jakiś mężczyzna stojący między drzewami.

Po wykrzyczanym rozkazie, spomiędzy drzew wyłoniło się czterech żołnierzy. Dwóch ubranych podobnie jak kusznik na koniu. Trzymają załadowane i gotowe do strzału kusze. Dwóch ubranych jak konny w zbroi. Nie mają jednak hełmu jedynie czepce kolcze. W dłoniach dzierżą miecze i tarcze z herbem Middenheim.

-Co tu robicie? Kim jesteście? Co jest na wozach?–zapytał brodaty mężczyzna z mieczem.
 

Ostatnio edytowane przez DrHyde : 10-01-2008 o 17:38.
DrHyde jest offline